Łączna liczba wyświetleń

środa, 28 września 2016

Beza z owocami


Możecie mi wierzyć , albo nie , ale nie zawsze byłam zaprzyjaźniona z kuchnią , garami i piekarnikiem. Mój mąż wie coś na ten temat , potrafiłam przygotować gulasz z cielęciny w 15 minut ( można ugotować , ale już nie koniecznie zjeść ! Nie polecam ). Upieczenie ciasta to była największa kara, aż do momentu kiedy przestałam się spinać. I poszło … . Dzisiaj bez stresu podchodzę do miksera , piekarnika. Lubię być „kurą domową” i lubię upiec coś bez okazji np. bezę z owocami.


Składniki:

8 białek

2 szklanki cukru

2 łyżki mąki ziemniaczanej

 

Ubijamy pianę z białek i cukru na sztywno , pod koniec ubijania dodajemy mąkę ziemniaczaną. Ubitą pianę wykładany na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Wkładamy do piekarnika i pieczemy 50 minut w temperaturze 190 C, następnie ok. 40 minut w temperaturze 160 C.  Studzimy bezę w piekarniku.

Masa

500 ml śmietany kremówki 30%

½ szklanki cukru pudru

(można dodać 2 fix do śmietany )

 

Śmietanę ubijamy z cukrem pudrem. Następnie wystudzoną bezę przekładamy masą , na wierzchu bezę również smarujemy ubitą śmietaną , dekorujemy ulubionymi owocami. Polecam podawać tak przygotowaną bezę z sosem z truskawek lub malin ( owoce zmiksowane z niewielką ilością cukru).


 

poniedziałek, 26 września 2016

Pani Walewska ( Pychotka)


Pani Walewska ( Pychotka) - idealne ciasto na imieniny, urodziny , święta. Wygląda oszałamiająco i tak też smakuje. Nie wiem dlaczego , ale w większości fankami tego ciasta są kobiety. Jak dla mnie jest to ciasto bardzo eleganckie . Zachęcam do skorzystania z przepisu i do upieczenia go na jakąś ważną rodzinną  uroczystość.


Ciasto:
- 300 g mąki
- 250 g margaryny
- 100 g cukru pudru
- 4 żółtka
- 3 łyżki kwaśnej śmietany
- 2 czubate łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 cukier waniliowy lub odrobina aromatu

Dodatkowo:
- 4 białka
- 1 szkl. drobnego cukru lub cukru pudru

- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- słoiczek kwaśnego dżemu
- ok. 200 g migdałów lub orzechów

Mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia, cukrem pudrem i cukrem waniliowym posiekać z margaryną. Dodać żółtka, śmietanę i zagnieść ciasto. Podzielić na połowę i wyłożyć do 2 jednakowych blaszek  wyścielonych papierem do pieczenia. Następnie placki posmarować dżemem, a potem wyłożyć pianę ubitą z 4 białek i 1 szklanki cukru i 1 łyżki mąki ziemniaczanej. Wierzch posypać grubo posiekanymi migdałami lub orzechami. Piec ok. 15-20 minut w temp. 180 st.C. Wystudzić.

Krem:
- 4 łyżki cukru pudru
- 4 żółtka
- 1 cukier waniliowy
- 2 łyżki mąki pszennej
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 1/2 l mleka
- 250 g masła (temp. pokojowa)



Żółtka utrzeć z cukrem pudrem i cukrem waniliowym, dodać mąkę pszenną i ziemniaczaną, wymieszać z 1 szklanką mleka. Drugą szklankę mleka zagotować, wlać żółtka z mąką i gotować na małym ogniu do zgęstnienia, ciągle mieszając. Odstawić do wystygnięcia (od czasu do czasu wymieszać).

Miękkie masło zmiksować na puszystą masę i dodawać porcjami ostudzony do temperatury pokojowej budyń. Wystudzone placki przełożyć kremem i wstawić do lodówki, najlepiej na całą noc.

P.S. zdjęcia są autorstwa moich dwóch koleżanek , ze względu na ich prywatność podam tylko inicjały M.P. i K.R. Dziękuję :)

 

sobota, 24 września 2016

Czekoladowe ciasto z buraków


Czekoladowe ciasto z buraków , to moje odkrycie roku 2015 , ciasto przepyszne, wilgotne. Bardzo mnie zaskoczyło. Rodzina zachwycona , polecam na niedzielny podwieczorek. Ciasto najlepiej smakuje wystudzone , na ciepło wyczuwam zapach buraka.

składniki

375 g ugotowanych i obranych buraków
300 ml oleju rzepakowego
5 jajek
275 g mąki
3 łyżeczki proszku do pieczenia
100 g kakao
375 g cukru
1 cukier waniliowy
szczypta soli

polewa czekoladowa

200 g czekolady
ok. 100 g śmietany kremówki (30%)
1 łyżeczka  oleju

sposób wykonania
Formę do ciasta (keksówkę) wyłożyć papierem do pieczenia . Buraki pokroić w kostkę. umieścić razem z olejem w misce i zmiksować dokładnie blenderem. dodawać kolejno jajka, dokładnie miksując (normalnym mikserem do ciast). Do masy dodawać stopniowo wszystkie suche składniki. Dokładnie wszystko połączyć , do ciasta można dodać np. orzechy lub rodzynki.  Ciasto przełożyć do formy, i  piec ok. 75 minut  w temperaturze 180 C . Po ok. 1 godzinie przykryć  folią aluminiową, żeby uniknąć przypalenia. Gotowe ciasto wyjąć z piekarnika, wystudzić . Kiedy ciasto jest zimne, przygotować polewę czekoladową: czekoladę posiekać, umieścić w misce. śmietanę doprowadzić prawie do wrzenia (ma być bardzo gorąca, nie może się jednak gotować) i zalać nią czekoladę. dodać olej. odczekać ok. 2-3 minuty, wymieszać energicznie, aż utworzy się gęsta, świecąca masa. Polewę  wylać na schłodzone ciasto, dokładnie rozprowadzić.

czwartek, 22 września 2016

" Ciało" Tess Gerritsen - moja opinia


„Zwłoki pięknej młodej dziewczyny przywiezionej do prosektorium nie zdradzają żadnych widocznych urazów ani śladów przemocy. Lekarka sądowa Kat Novak przypuszcza, że kobiet mogła przedawkować narkotyki. Numer telefonu zapisany na opakowaniu zapałek w zaciśniętej dłoni zmarłej prowadzi do prezesa firmy farmaceutycznej Cygnus, która zaprzecza, by miał coś wspólnego z denatką. Tymczasem w tym samym rejonie Bostonu zostaje odnalezione ciało innej kobiety, a w szpitalu umiera kolejna ofiara przedawkowania. Zabił je eksperymentalny narkotyk wytwarzany przez Cygnus? Kat nabiera przekonania, iż tajemnicze śmierci mogą być dziełem seryjnego mordercy, prawdopodobnie wpływowego obywatela miasta. Kiedy jej dom wylatuje w powietrze uświadamia sobie, że jest na właściwym tropie, a zabójca znajduje się bliżej, niż mogłaby przypuszczać...”
 

 

 Książka z opisu zapowiadała się obiecująca , ale nie jest to literatura ambitnych lotów, nie jest to też szczególnie wybitny thriller. Miła lektura na upalne dni, czyta się bardzo przyjemnie i szybko. .Czy na długo zostanie w pamięci to już inna bajka. W książce  przeszkadzały mi  liczne terminy medyczne.

wtorek, 20 września 2016

Pierogi z ciecierzycą


Ciecierzyca , inaczej cieciorka lub groch włoski, posiada liczne właściwości zdrowotne . Ciecierzyca jest skarbnicą białka, w sporych ilościach posiada inne składniki, które zapobiegają zaparciom, sprzyjają odchudzaniu, obniżają ciśnienie krwi i poziom cholesterolu. Ponadto jest uważana za afrodyzjak.

Pierogi z ciecierzycą w smaku przypominają pierogi z mięsem , mój synek je uwielbia .

Farsz

2 szklanki  ugotowanej ciecierzycy  

250g sera białego

Cebula

Olej

Sól , pieprz, gałka muszkatołowa

Można dodać 2-3 łyżki przecieru pomidorowego

Ciecierzycę ugotować wg. przepisu na opakowaniu. Następnie ostudzona ciecierzycę , ser i podsmażona cebulę przepuścić przez maszynkę . Wszystko dokładnie połączyć i doprawić. Jeśli uznamy że farsz jest zbyt suchy możemy dodać przecier pomidorowy , ale to już według własnego uznania . Przygotować ciasto wg. przepisu ciasto na pierogi , lepić pierogi i gotować .
 

niedziela, 18 września 2016

Pierogi ruskie


Po pracowitym dniu pora na relaks , może to śmieszne ale odprężam się w kuchni . Naleciała mnie ochota na pierogi . Moje pierogi są z „grubego” ciasta , bardzo lubię pierogi podsmażane. Już tak mam i nic tego chyba nie zmieni , takie moje małe fanaberie, a moje ulubione pierogi to ruskie.

Farsz

600g ugotowanych ziemniaków

500g sera – u mnie tłusty

Ok. 2 cebule

2 łyżki oleju

Sól , pieprz

Cebulę pokroić w kostkę . Na patelnie wylać olej i wsypać cebulę , cebulę podsmażyć- zeszklić. Ugotowane i ostudzone ziemniaki oraz ser  przemielić przez maszynkę . Przemielona masę połączyć z cebulą i dokładnie wszystko wymieszać . Doprawić solą i pieprzem.

Ciasto

250 g ciepłej wody

2 łyżki oleju

500g mąki

2 jaja

Szczypta soli


Mąkę przesiać do miski, dodać sól. Do zagotowanej wody dolać olej, stopniowo wlewać do mąki, mieszając wszystko łyżką, na razie jeszcze niedokładnie. Dodać jajka i połączyć wszystkie składniki, zagnieść gładkie ciasto. Wyłożyć na podsypany mąką blat i wygniatać. Ciasto rozwałkować , nie będę tutaj podawać na jaką grubość , według uznania.  Małą szklanką wycinać kółka, rozciągnąć je trochę w palcach, następnie na środek nakładać po jednej czubatej łyżeczce farszu. Składać na pół i zlepiać dokładnie brzegi, układać na stolnicy. W dużym garnku zagotować osoloną wodę i jak będzie mocno wrzała, włożyć pierwszą partię pierogów .Gotować pierożki przez około 2-3  minuty licząc od czasu wypłynięcia ich na powierzchnię wody. Długość gotowania zależy od grubości ciasta. Wyłowić łyżką cedzakową na talerz.
 

piątek, 16 września 2016

Tarta z masą czekoladową i borówkami

 Naleciało mnie na masę czekoladową z mlekiem w proszku i dodaję ją prawie do wszystkiego. Ostatnio zostało mi trochę tej masy i postanowiłam wykorzystać ją do tarty. Według mnie podstawą smacznej i udanej tarty jest kruche ciasto , u mnie jest ono proste i nie przekombinowane.

kruche ciasto:

250g margaryny
120g cukru pudru ( 3/4 szklanki)
375g mąki (2 i 1/4 szklanki)
1 jajko

Margarynę utrzeć z cukrem pudrem , dodać jajko i wymieszać. Następnie wsypać mąkę i całość wyrobić na gładką masę. Ciasto schłodzić w lodówce, następnie wyłożyć formę do pieczenia . Piec na złoty kolor 20-25 minut w temperaturze 200 C. upieczone ciasto wystudzić. Wystudzone ciasto posmarować dowolnym dżemem , następnie masą czekoladową (  masa czekoladowa do wafli ) i wszystko udekorować borówkami.

środa, 14 września 2016

"Dom róż" Sarah Harvey - moja opinia

"W samotnym domu na wybrzeżu południowej Anglii coraz bardziej oddala się od człowieka, który był kiedyś jej wielką miłością. Liam coraz dłużej zostaje w pracy i Lily w końcu nabiera podejrzeń, że w jego życiu pojawiła się inna kobieta. Pewnego dnia tragiczny wypadek zmienia wszystko. "
Okładka nie przyciąga , ale pamiętam " nie oceniaj książki po okładce " i w tym wypadku tak jest. Powieść nie okazała się ciężkim romansidłem , ale cudowną opowieścią o małżeństwie , o wzlotach i upadkach , o chorobie , o stracie i miłości. Bardzo ciepła książka, którą przyjemnie się czyta.  Pokazuje ile w małżeństwie znaczy kompromis, cierpliwość, zaufanie, a przede wszystkim miłość. Morał jaki ja wyciągnęłam z tej książki - rozmowa jest lekarstwem na wszystko , nie możemy zostać ze swoimi problemami, podejrzeniami sami , jeśli coś nas męczy trzeba o tym rozmawiać z najbliższą osobą , w przeciwnym wypadku możemy utracić siebie i miłość swojego życia.

poniedziałek, 12 września 2016

Wafle czekoladowe

Wafle to wspomnienie mojego dzieciństwa , nie robię ich zbyt często , bo za szybko znikają . Są przepyszne i bardzo proste w wykonaniu. Polecam wszystkim łasuchom. Jest to również smaczny dodatek do szkolnego śniadania dla dzieci.

skład :

wafle do przełożenia
250g margaryny
40g kakao
130 g wody
150g cukru
200g mleka w proszku.

Margarynę roztopić, dodać kakao, wodę , cukier i cukier waniliowy , gotować ciągle mieszając. Wszystkie składniki dokładnie połączyć . Wystudzić. Do chłodnej polewy dodać mleko w proszku i dokładnie połączyć aby nie było grudek. Przygotowaną masą przekładać wafle.

sobota, 10 września 2016

Placki ziemniaczane


Placki ziemniaczane to moje danie alertowe, kiedy wracam z pracy , dzieci głodne ,a w lodówce pustki  bo nie ma komu zrobić zakupów. Dzieci bardzo je lubią i czasami muszę je wyganiać od stołu. Podaje je na różne sposoby : z sosem grzybowym, z ketchupem, ze śmietaną , ze śmietaną i cukrem a nawet z dżemem.

składniki

1/2 kg ziemniaków

1 łyżka mąki pszennej

1 mała  cebula

1 jajko

Sól

olej roślinny do smażenia

 Ziemniaki obrać i zetrzeć na tarce o małych oczkach. Zostawić je w misce bez mieszania i odstawić tak na ok. 10 - 15 minut. Odlać zebrany sok. Dodać mąkę, drobno startą cebulę, jajko oraz  szczyptę soli. Rozgrzać patelnię, wlać olej. Masę ziemniaczaną wymieszać. Nakładać porcje masy (1 pełna łyżka) na rozgrzany olej i smażyć na średnim ogniu  na złoty kolor . Placki odkładać na talerz wyłożony ręcznikami papierowymi.  Placki ziemniaczane najlepiej smakują gdy są świeżutkie i chrupiące , takie cuda  prosto z patelni.
 

czwartek, 8 września 2016

"Dwórka Królowej" Halina Kowalczuk - moja opinia

"Kolejna wspaniała książka Haliny Kowalczuk, autorki Chaty pod jemiołą i Leśnego dworku. Tym razem zabiera nas w czasy królowej Elżbiety I Tudor.

Amelia trafia na dwór królowej, by dbać o jej jadłospis. Początki są niezwykle trudne, ale dziewczyna może liczyć na wsparcie kilku osób, w tym samej królowej. Pomaga jej również niezwykle interesujący i tajemniczy książę, Carlos Abrego. Amelię i hiszpańskiego księcia łączą nie tylko wspólne zainteresowania, ale rodząca się między nimi namiętna miłość.

Jednak na przeszkodzie ich wspólnemu szczęściu staje zazdrosna Victoria i jej matka. Sprawę komplikuje także tajemniczy obowiązek ciążący na księciu Abrego.

Czy Amelii uda się pokonać wszystkie przeciwności losu i stawić czoła ludziom, którzy jej zagrażają? Czy książę Carlos pokona wroga, który stanowi śmiertelne niebezpieczeństwo? Oboje będą musieli walczyć o swoje szczęście, niejednokrotnie poświęcając więcej, niż by chcieli. "
 
Na początku przeszkadzał mi  język, jakim posługuje się autorka. Mamy tu bowiem do czynienia z wystylizowaniem języka bohaterów na XVI-wieczną mowę. Książka przeniosła mnie w czasie na dwór Tudorów. To naprawdę dobra książka. Nie spotkałam się dotąd z tak niezwykłym połączeniem historii, romansu i magii.Myślę, że to dobra propozycja dla zapracowanych kobietek, które wieczorem chciałyby odpocząć z lekką powieścią w ręku.Nie znałam do tej pory twórczości Haliny Kowalczuk. "Dwórka królowej" to moje pierwsze spotkanie z nią. Wiem na pewno, że nie ostatnie.

wtorek, 6 września 2016

ciasto "Mikuś"




Rozpoczął się nowy rok szkolny . Dzieciaki wróciły do szkoły, a mamy do kuchni. Pojawia się odwieczny dylemat co przygotować dziecku na śniadanie do szkoły. U mnie sprawdza się kanapka , owoc i jakiś słodki, domowy uzupełniacz. Moje dzieci uwielbiają ciasto „Mikuś” – moja domowa mleczna kanapka. A dokładnie jest to ciemny biszkopt z kakao przełożony mleczną masą z mleka w proszku. Jest to ciasto bez polewy , żeby dzieciaki się nie pobrudziły.


CIASTO NA BISZKOPT Z KAKAO
         6 jajek

         1 szklanka cukru

         1 szklanka mąki pszennej

         1 łyżeczka proszku do pieczenia

         2 - 3 łyżki kakao

Białka ubić ze szczyptą soli na sztywną pianę, dodać cukier i dalej ubijać. Dodać żółtka i nadal ubijać. Następnie dodać mąkę, proszek do pieczenia i kakao. Całość delikatnie wymieszać. Ciasto przelać do przygotowanej foremki. Włożyć do nagrzanego piekarnika do 175 stopni C i piec około 25 - 30 minut. Ostudzić i podzielić na 2 części.

        MASA MLECZNA


         1/2 szklanki mleka

          3/4 szklanki cukru 25 dag margaryny

          2 opakowania cukru waniliowego
         

          2 szklanki mleka w proszku



Mleko zagotować z cukrem i cukrem waniliowym. Ostudzić. W tym czasie miękką margarynę utrzeć na puszystą masę, dalej ucierając dodawać ostudzone mleko z cukrem i na końcu mleko w proszku. Masę dokładnie wymieszać.

Przełożyć biszkopt kremem.


niedziela, 4 września 2016

Serowa chatka

Sernik mojego dzieciństwa, bardzo łatwe ciasto. Zapomniałam o nim, ale na łasucha numer jeden w moim domu mogę liczyć , mój drogi małżonek mi o nim przypomniał. Wybaczcie zdjęcie które umieściłam , ale nie zdążyłam zrobić polewy na ciasto, chwila moment i ciasta nie było...

Serowa chatka

Składniki:
- 1/2 kg tłustego sera  ( używam sera z wiaderka)
- 1 kostka margaryny lub masła
- 1 szkl. cukru pudru (może być zwykły)
- 1 łyżka kakao
- 36 sztuk herbatników
- aromat waniliowy

Margarynę ucieramy z cukrem na gładką masę  i stopniowo dodajemy ser. Masę dzielimy na dwie części: do jednej dodajemy kakao , a do drugiej aromat waniliowy. Herbatniki rozkładamy na folii aluminiowej w 3 rzędy po 6 ciastek. Smarujemy kremem kakaowym (zostawiając ok. 2-3 łyżki), na to kładziemy drugą warstwę herbatników , a następnie krem waniliowy. Na środek układamy pasek z masy kakaowej ( u mnie jeszcze rodzynki) , całość złożyć w "trójkąt"( łapiemy za brzegi folii i składamy)  i wstawiamy do lodówki.

Polewa:
- 1 łyżka margaryny
- 1/2 szkl. cukru
- 5 łyżek mleka
- 2 czubate łyżki kakao

Margarynę , cukier , kakao i mleko gotujemy. Ciągle mieszamy aby nie było grudek. Gotujemy ok. 5-10 minut. Polewa musi zgęstnięć ( jak mawiała moja babcia odparować). Przestudzoną polewą oblewamy schłodzone ciasto.  



piątek, 2 września 2016

"Księga życia" Gregory Samak - moja opinia



"Poruszająca opowieść o przyjaźni, odwadze, nienawiści i strachu

Elias Ein, samotny emeryt, pod koniec życia postanawia przeprowadzić się do małego miasteczka w Austrii. W swoim nowym domu odkrywa schody prowadzące do dużej biblioteki.

Tam jego uwagę przykuwa jedna z książek. Nie jest to zwykła książka, lecz Wielka Księga Życia, święte dzieło, w którym sam Bóg zapisuje przeznaczenie każdej istoty ludzkiej...

Przeglądając kolejne wpisy w księdze, Elias odnajduje życiorysy swoich rodziców, przyjaciół, postaci historycznych. Elias jest tym bardziej zafascynowany swym odkryciem, że nieziemska moc tajemnej księgi pozwala mu wpływać na bieg Historii.

Czy Eliasowi uda się zmienić tragiczny los jego bliskich i jaką cenę przyjdzie mu za to zapłacić?

Czy uda mu się zmienić bieg Historii?"
 

Cudowna , zachwycająca, pochłonęłam ją w jeden wieczór. Zmusza do myślenia, porusza serce. Jest to książka , która daje do myślenia i zastanowienia się nad konsekwencjami swoich czynów i ten znak zapytania czy mamy jakiś wpływ na swoją i innych przyszłość -  przeznaczenie. Ta powieść to także ostrzeżenie dla świata - przed rodzącym się złem, które nigdy nie umiera, lecz systematycznie się odradza, gdy ludzie stworzą mu taką okazję. Jak dla mnie książka ma jedną wadę , jest za krótka.